Z regionu: Ponad 100 policjantów szukało zaginionej 63-letniej kobiety - Kurier Ostrowiecki

Z regionu: Ponad 100 policjantów szukało zaginionej 63-letniej kobiety

Przez trzy dni blisko 110 policjantów, strażnicy leśni, leśnicy i strażacy brali udział w poszukiwaniach zaginionej 63 -letniej mieszkanki gminy Brody. Dzięki zaangażowaniu służb ratunkowych kobieta została odnaleziona. Kobieta wyczerpana i odwodniona trafiła pod opiekę lekarzy.

84-44389

W sobotę wieczorem dyżurny starachowickiej komendy otrzymał zgłoszenie o zaginięciu  63 -letniej mieszkanki gminy Brody. Z relacji rodziny wynikało, że z kobietą był utrudniony kontakt z uwagi na jej stan zdrowia i mogła stracić orientację w terenie. Policjanci natychmiast rozpoczęli akcję poszukiwawczą. Sprawdzali rejon zamieszkania i miejscowości sąsiednich powiatów oraz rozpytywali mieszkańców. Podczas prowadzonych działań funkcjonariusze ustalili, że 63 -latka ostatni raz widziana była w sobotę około godziny 14 na terenie kompleksu leśnego Kutery. W niedzielę rano został ogłoszony alarm dla całej jednostki i kilkudziesięciu policjantów sprawdzało kompleks leśny i miejscowości na terenie powiatu starachowickiego, lipskiego i ostrowieckiego. Penetrację terenu prowadzono do godzin wieczornych. Wczoraj od rana kontynuowano poszukiwania z udziałem policjantów z Oddziału Prewencji Policji w Kielcach. W akcję włączyli się również leśnicy, strażnicy leśni, strażacy, rodzina zaginionej, a także przewodnicy z psami tropiącymi.

Około godziny 18 policjanci w kompleksie leśnym Klepacze znaleźli wyczerpaną i odwodnioną 63 -latkę. Kobieta znajdowała się około 7 km od miejsca zamieszkania. Po udzieleniu pierwszej pomocy została przekazana załodze karetki pogotowia ratunkowego i zabrana do szpitala. Dzięki zaangażowaniu policjantów, leśników oraz służb ratowniczych życiu mieszkanki gminy Brody nic już nie zagraża.

Foto: Świętokrzyska Policja

Bądź pierwszym, który to skomentuje. Wyraź swoją opinię. on "Z regionu: Ponad 100 policjantów szukało zaginionej 63-letniej kobiety"

Napisz swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


*