Ekipa filmowa programu „Kuchenne Rewolucje” nie tak dawno gościła w Ostrowcu Świętokrzyskim. Efektem tej wizyty będzie odcinek 11 pod nazwą „Bar na Stawkach”. Magda Gessler wprowadziła kuchenne rewolucje, które w telewizji będziemy mogli obejrzeć na antenie TVN w czwartek 27 kwietnia br. o godzinie 21:30.
Prezentujemy Państwu opis odcinka programu Magdy Gessler, który dotyczy naszego miasta i naszej jadłodajni:
Na jednym z osiedli mieszkaniowych malowniczo położonego Ostrowca Świętokrzyskiego pani Ania otworzyła swoją kolejną jadłodajnię czyli „Bar na Stawkach”. Wcześniej przez 6 lat prowadziła bar z obiadami domowymi w jednej z galerii handlowych, więc, otwierając swój drugi bar postanowiła trzymać się już sprawdzonego przepisu na biznes. Dlatego „Bar na Stawkach” serwuje dania domowej kuchni polskiej, takie jak żurek, rosół, pomidorową, gulasz, kopytka itp. Czyli znane wszystkim i lubiane potrawy, które jak już sprawdziła właścicielka przynoszą sukces.
Personel w „Barze na Stawkach” to sprawdzone kucharki i kelnerki, które pracowały u pani Ani jeszcze w poprzednim lokalu. Kiedy jednak okazało się, że „Bar na Stawkach” nie cieszy się powodzeniem i nie zarabia na swoje utrzymanie, pani Ania postanowiła osobiście zaangażować się w pracę w lokalu. Od pewnego czasu codziennie wstaje o 4 rano, żeby skoro świt być już w barze, zaczęła również samodzielnie gotować, czego wcześniej nie robiła. Skrupulatnie pilnuje godzin pracy swoich pracownic oraz czystości, szczególnie na kuchni, która lśni wypucowana niczym laboratorium, co panią Anię bardzo uszczęśliwia i sama szczerze to przyznaje. Niestety jej pracownice już tak zadowolone nie są, a pani Ania zauważyła, że ostatnio naprawdę zaczęły ignorować jej polecenia, dlatego oznajmiła im, że zacznie udzielać im nagan w formie pisemnej.
Wszystkie wysiłki właścicielki „Baru na Stawkach” niestety nie poprawiły sytuacji finansowej jadłodajni, bo klientów ceniących sobie jej dania nie przybyło. Za to pracownice uznały, że dłużej w takiej atmosferze pracować się nie da, a wszelkie starania ich lubianej (do niedawna) szefowej przynoszą więcej szkody, niż pożytku, więc wezwały na pomoc Magdę Gessler.
Foto: TVN
jak tu jest ponad 20 procent bezrobocia, a wiekszosc mlodych wyjechalo za praca, to nic dziwnego, ze nikt do restauracji nie przychodzi, za to w barze mlecznym są zawsze tlumy, bo tam jest tanio i smacznie, choc ostatnio zatrudnili nierozgarnieta blondynke, ktora nie umie wydawac reszty, trzeba pilnowac sie bacznie!!!