PolicjaZ kraju. Wejherowo: 16-latek decyzją sądu trafi do Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego za stosowanie przemocy wobec rodziców

Z kraju. Wejherowo: 16‑latek decyzją sądu trafi do Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego za stosowanie przemocy wobec rodziców

Policjanci z Zespołu ds. Nieletnich zatrzymali w czwartek, 23 października 2025 r., 16-letniego mieszkańca, wobec którego sąd rodzinny orzekł umieszczenie w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym. Nastolatek został najpierw przewieziony do Policyjnej Izby Dziecka w Gdańsku, skąd trafi do wskazanego ośrodka.

Zatrzymany mężczyzna
Zatrzymany mężczyzna
Źródło zdjęć: © Licencjodawca

Jak informują funkcjonariusze, sprawa miała charakter długotrwały. Z ustaleń policji wynika, że 16-latek stosował wobec domowników – w tym matki – przemoc fizyczną i psychiczną. Podczas wcześniejszych interwencji miał również znieważać policjantów i zachowywać się agresywnie. Zgromadzony materiał został przekazany do sądu rodzinnego, który – mając na względzie dobro rodziny i konieczność wdrożenia skutecznych oddziaływań wychowawczych – zdecydował o umieszczeniu nieletniego w MOW.

Kontekst prawny

Zgodnie z art. 207 Kodeksu karnego, znęcanie się fizyczne lub psychiczne nad osobą najbliższą jest zagrożone karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. W przypadku osób nieletnich sprawy rozpoznaje sąd rodzinny, który może orzec środki wychowawcze – w tym umieszczenie w młodzieżowym ośrodku wychowawczym.

Apel służb

Wejherowscy policjanci podkreślają, że przemoc – bez względu na to, kto jest sprawcą i wobec kogo jest kierowana – jest przestępstwem. Każdy ma prawo do bezpieczeństwa, szacunku i spokoju.

Jeśli jesteś świadkiem przemocy lub jej doświadczasz, reaguj i zgłaszaj: numer alarmowy 112 lub najbliższa jednostka Policji.

Redakcja przypomina: w sytuacji zagrożenia życia lub zdrowia zawsze dzwoń pod 112.

Wybrane dla Ciebie

Wyłączono komentarze

Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski