78‑letnia mieszkanka Ostrowca Św. padła ofiarą oszustwa. Straciła ponad 110 tys. złotych

Dyżurny ostrowieckiej komendy otrzymał dwa zgłoszenia dotyczące wyłudzenia pieniędzy metodą ,,na policjanta”. Jak wynika z ustaleń, 78-letnia mieszkanka Ostrowca Świętokrzyskiego w poniedziałkowe przedpołudnie otrzymała telefon od mężczyzny podającego się za funkcjonariusza Policji, zajmującego się rozpracowywaniem hakerów komputerowych, którzy włamują się na konta bankowe. Sprawca prowadził z kobietą rozmowę w taki sposób, że uwierzyła, iż ma do czynienia z funkcjonariuszem. Mężczyzna, w celu „zabezpieczenia” pieniędzy polecił założyć jej konto w jednej z placówek bankowych na terenie miasta. 78-latka nie podejrzewając nic złego postąpiła według wskazówek dzwoniącego. W placówce wyznaczyła do kontaktów podany przez niego numer telefonu oraz przekazała pin otrzymany z placówki bankowej i wszelkie oszczędności przesłała na nowe konto. Dodatkowo oszust polecił kobiecie aby zwiększyła limit wypłat na maksymalny. Seniorka „przelała” na to konto blisko 112.000 tys. zł.  Podczas wszystkich działań mężczyzna był w stałym kontakcie z kobietą. Przestrzegał ją aby z nikim o tej sytuacji nie rozmawiała do momentu zakończenia pracy. Po rozmowie z synową zorientowała się o dokonanym na jej szkodę przestępstwie.

78-letnia mieszkanka Ostrowca Św. padła ofiarą oszustwa. Straciła ponad 110 tys. złotych

Kolejny przypadek dotyczy 58-letniego mieszkańca Ostrowca Świętokrzyskiego, który również otrzymał telefon od mężczyzny podającego się za policjanta. Metoda jego działania była identyczna jak w pierwszym przypadku. Ostrowczanina uratowało  przed stratą 40 tys. zł informacja pracownicy banku, o nieopłacalności likwidacji lokat. Dlatego też 58-latek  zgłosił się osobiście do ostrowieckiej komendy, chcąc wyjaśnić otrzymane telefony. Na miejscu dowiedział się, że dzwonił do niego oszust.

W taki sam sposób działał oszust, który zadzwonił do 69-letniej mieszkanki Sandomierza. Pracownice placówki bankowej ostrzegały ją, że może być to oszustwo, ale kobieta założyła nowe konto i przesłała na nie ok. 50 tys. zł. Jednak po powrocie do domu, 69-latka zaczęła podejrzewać, że mogła zostać oszukana, dlatego zgłosiła się do komendy i tam potwierdziła swoje podejrzenie. Funkcjonariusze natychmiast podjęli działania i w ich konsekwencji zablokowano dostęp i możliwość dokonywania operacji, a kobieta nie straciła swoich pieniędzy.

Foto: (pixabay.com)

bankkradzieżoszustwo

Wybrane dla Ciebie