Reklama


Reklama
Poseł Michał Cieślak - Interpelacja - polski handel i ceny w marketach - Kurier Ostrowiecki


Reklama


Poseł Michał Cieślak – Interpelacja – polski handel i ceny w marketach

Interpelacja Posła na Sejm Michała Cieślaka dotyczącą wysokich cen żywności w marketach.

Pan Andrzej Duda

Reklama

Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej

Reklama

Mając na uwadze ograniczenia w handlu artykułami rolno-spożywczymi na giełdach rolnych, placach i targowiskach  wynikające z zagrożenia epidemicznego, zwracam się z prośbą o zwrócenie szczególnej uwagi na poniżej zamieszczone kwestie.

Reklama

Polscy rolnicy oraz sektor rolno-spożywczy jest w znacznym stopniu uzależniony od zagranicznych sieci handlowych działających na polskim rynku. W wyniku wieloletniej szkodliwej w obszarze zatrudnienia i zaopatrzenia  zmiany modelu rynkowego w Polsce, która następowała w okresie transformacji doszło do zdominowania polskiego rynku artykułów żywnościowych przez zagraniczne sieci handlowe. Nowy model rynkowy przy aprobacie poprzednich rządów powstawał bez określonej strategii i systemu zabezpieczającego relacje i zależności  rynkowe w obszarze produkcji i dostaw produktów rolno-spożywczych wytwarzanych lokalnie, a ich zbytu w nowo powstających sieciach handlowych.

Reklama

W nowym modelu rynkowym doszło do rażących zaburzeń tych relacji. Poprzednia struktura funkcjonowania handlu w Polsce opierała się w dużej mierze na rynkach powiatowych i rodzinnych spożywczych sklepach handlowych.

Reklama

Rodzinny handel zaopatrywał sklepy w lokalnych hurtowniach, giełdach rolnych, piekarniach, spółdzielniach mleczarskich, rzeźniach, masarniach, zakładach przetwórczych, tym samym wpływał na zwiększony poziom zatrudniania również w usługach towarzyszących. To generowało kilkaset miejsc pracy w obszarze każdego powiatu i skutkowało częściowo zamkniętym obiegiem pieniądza w lokalnej gospodarce.

Reklama

W poprzednim modelu rynkowym środki finansowe wydawane w rodzinnym sklepie wracały do rolników i lokalnych producentów pieczywa, wędlin, nabiału, pracowników, obsługi księgowej, osób zatrudnionych w transporcie, hurtowni, handlowców, samorządu itp. 

Reklama

W obecnym modelu rynkowym środki wydawane przez konsumentów w marketach trafiają do nielicznej grupy pracowników i głównie do centrów zaopatrzenia lub za granicę. Taka sytuacja powoduje, że wydane pieniądze wypadają z obiegu w lokalnej gospodarce i nie wracają już do jej uczestników. 

Reklama

 W wyniku ekspansji sieci handlowych doszło do masowej upadłości rodzinnych sklepów handlowych np. w województwie świętokrzyskim. W krótkim czasie zlikwidowano ponad 800 takich placówek, co spowodowało utratę ponad 3 tysięcy bezpośrednich miejsc pracy. 

Reklama

Warto zauważyć, że utrata pośrednich miejsc pracy powiązanych z handlem rodzinnym była znacznie większa niż podają oficjalne statystyki.

Mając powyższe na uwadze, zasadnym wydaje się wprowadzenie rozwiązań obligujących sieci handlowe do zaopatrzenia swoich marketów w artykuły rolno- spożywcze pochodzące z powiatu, w którym znajduje się market. 

Ważne, aby część asortymentu takiego jak pieczywo, nabiał, mleko, jaja, produkty mączne, wędliny, mięso owoce i warzywa pochodziła od producentów z powiatu, w którym znajduje się market lub z powiatu sąsiadującego lub z najbliżej  położonego zakładu. 

Regulacje w tym obszarze skutecznie wprowadziło już kilka państw, takich  jak Rumunia czy ostatnio Bułgaria.

W powyższej analizie należy również zwrócić uwagę na niekorzystne dla klientów i producentów marże. Za przykład można podać cenę ogórka szkoleniowego, który sprzedawany jest obecnie przez polskich rolników w cenie 1,5 zł do 1,8 zł za kilogram, a w zagranicznych  sieciach handlowych jego cena kształtuje się na poziomie 6- 9 zł za kilogram.

Jedną z wielu praktyk ograniczających możliwość sprzedaży produktów polskich producentów w sieciach są dodatkowe wymogi, które ponoszą producenci chcący wprowadzić swój towar do sprzedaży. Te dodatkowe wymogi to najczęściej opłaty półkowe, koszty publikacji broszur reklamowych, długie terminy płatności, zwroty niesprzedanego towaru dostawa  produktu na tak zwaną cenę lub na ilość.  

 W załączeniu przesyłam rachunki polskich producentów za sprzedany towar do sieci (ogórek szklarniowy) – dane producentów do wglądu w biurze poselskim.

Należy zauważyć, że Polscy konsumenci z wielu powodów przyzwyczaili się do obecnego modelu rynkowego. Sklepy o dużych powierzchniach z dobrym dojazdem, parkingami i szerokim asortymentem są chętnie odwiedzanym przez konsumentów miejscem.

Mimo to, powszechna społeczna akceptacja obecnego modelu handlu nie zwalnia nas z odpowiedzialności i obowiązku kontroli mechanizmów rynkowych i powiązań pomiędzy konsumentem, handlem, a producentami. 

Szeroko zakrojona kampania reklamowa prowadzona przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa ( Produkt Polski) podniosła świadomość konsumentów o zaletach produktów polskiego pochodzenia, co spowodowało coraz większe zainteresowanie tego typu żywnością.

W sieciach handlowych w Polsce, podobnie jak ma to miejsce w Rumunii czy Bułgarii powinien się znaleźć określony przez Państwo Polskie procent asortymentu rolno – spożywczego pochodzący od krajowych producentów, w tym z lokalnej gospodarki.

Polska, która jest liderem w Europie, jeśli chodzi  o jakość produkowanej żywności, powinna podobnie jak inne kraje w UE dbać o lokalnych producentów i rozwój rodzimego handlu, a nie wspierać obcy kapitał.

Rozwój krajowej przedsiębiorczości oraz wspieranie rolników – producentów żywności w tych trudnych czasach musi być naszym priorytetem. Rodzime artykuły rolno- spożywcze takie jak: pieczywo, nabiał, wędliny, mleko, mięso, warzywa owoce, przetwory soki,  warzywne i owocowe, produkty mączne powinny być zawsze dostępne dla konsumentów zarówno w małych sklepikach jak i w dużych sieciach handlowych.

Obecnie te proporcje są zachwiane, co trzeba jak najszybciej zmienić. Na duże sieci handlowe powinien zostać nałożony obowiązek sprzedaży krajowej żywności pochodzącej od lokalnych producentów.

Mając powyższe na uwadze kieruje następujące pytania:

Czy istnieją przeciwwskazania do wprowadzenia przepisów obligujących wszystkie sieci handlowe w Polsce do zaopatrzenia swoich placówek w artykuły rolno- spożywcze pochodzące od lokalnych producentów – producentów z powiatu, w którym znajduje się market lub w przypadku braku takiego producenta z powiatów sąsiadujących lub od najbliżej położonego zakładu? Oczywiście chodzi o artykuły rolno- spożywcze takie jak: pieczywo, mleko, jaj, nabiał, wędliny, mięso, warzywa owoce, przetwory soki,  warzywne i owocowe, wyroby mączne itp.

Czy istnieją przeciwwskazania do przyjęcia  przepisów wprowadzających okres siedmiu dni płatności dla świeżej żywności?

Czy możliwe jest powołanie przy Ministerstwie Rozwoju, Pełnomocnika Ministra ds. handlu polskimi artykułami rolno- spożywczymi?

 Z poważaniem

Michał Cieślak

Poseł na Sejm RP

Bądź pierwszym, który to skomentuje. Wyraź swoją opinię. on "Poseł Michał Cieślak – Interpelacja – polski handel i ceny w marketach"

Napisz swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


*