Starachowiccy policjanci podjęli pościg prawdopodobnie za pijanym kierującym Volkswagenem Golfem, który nie zatrzymał się na wezwanie funkcjonariuszy. Ponadto podczas ucieczki kierowca doprowadził do czołowego zderzenia z Fiatem Punto. Teraz grozi mu kilkuletni pobyt w więzieniu, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów.
Wczoraj około godziny 20:20 dyżurny starachowickiej komendy otrzymał telefoniczne zgłoszenie, że na jednej z ulic miasta w pojeździe marki VW na kierownicy śpi prawdopodobnie nietrzeźwy mężczyzna. Na miejsce natychmiast skierowano policjantów. Po chwili we wskazanym miejscu funkcjonariusze nie zastali opisywanego auta, lecz od razu rozpoczęli jego poszukiwania. Nie dając za wygraną funkcjonariusze sprawdzali m.in. główne ciągi komunikacyjne oraz parkingi. Po godzinie 21 mundurowi zauważyli opisywane auto jadące Al. Niepodległości. Natychmiast dali sygnały kierującemu do zatrzymania się. Jednak on na widok radiowozu przyśpieszył i zaczął uciekać. Funkcjonariusze ruszyli w pościg. Po około 4 kilometrach kierujący niemieckim pojazdem podczas wyprzedzania doprowadził do czołowego zderzenia z Fiatem Punto, którym kierował 29-letni mieszkaniec Starachowic. W wyniku zdarzenia obaj kierujący trafili do szpitala. Kierowca Fiata był trzeźwy. Natomiast z uwagi na obrażenia 26-latek z golfa nie mógł zostać przebadany na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, ale została mu pobrana krew do badań. Wstępne czynności wskazują, że prawdopodobnie był on pod wpływem alkoholu. Ponadto policjanci zatrzymali 26-latkowi prawo jazdy. Teraz grozi mu kilkuletni pobyt w więzieniu, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów.
Foto: Świętokrzyska Policja
Bądź pierwszym, który to skomentuje. Wyraź swoją opinię. on "Starachowice: Pościg ulicami miasta"