Chciał zarobić na kryptowalutach, a stracił blisko 20 000 złotych - Kurier Ostrowiecki

Chciał zarobić na kryptowalutach, a stracił blisko 20 000 złotych

Foto ilustracyjne

64-letni mieszkaniec Ostrowca Świętokrzyskiego padł ofiarą oszustów proponujących inwestowanie w kryptowaluty. Łącznie mężczyzna stracił blisko 20 000 złotych. Policjanci ostrzegają i apelują o zachowanie rozsądku przy tego typu transakcjach. Więcej poniżej!

W miniony piątek tj. 15 marca br. do ostrowieckiej komendy zgłosił się 64-letni mieszkaniec miasta. Mężczyzna poinformował mundurowych, że inwestując w krypto waluty, padł ofiarą oszustów. Jak wynikało z jego relacji, w połowie lutego br. skontaktował się z nim mężczyzna podający się za pracownika firmy inwestującej w kryptowaluty. Rozmówca przekazała ostrowczaninowi, że wpłacone przez niego kilka lat temu pieniądze w kwocie 50 euro wypracowały zysk w postaci ponad 10 000 euro. W trakcie prowadzonych rozmów 64-latek został poproszony o zainstalowanie specjalnych aplikacji, które miały umożliwić sprawne zarządzanie inwestycjami i zyskami. Ponadto podał on oszustom wszystkie swoje dane z dowodu osobistego i przesłał im zdjęcie. Kolejno krok po kroku oszuści instruowali go, co ma robić. 64-latek postępował zgodnie z otrzymanymi wskazówkami  i przekazał cyberoszustom kody Blik, które otrzymywał na telefon. Ostatecznie kilka dni temu  okazało się, że przestępcy zaciągnęli na jego konto kredyt i wypłacili z niego blisko 20 000 złotych.  

Policjanci ostrzegają:

Pierwszy kontakt z ofiarą następuje zwykle przez e-mail, telefon lub komunikator internetowy. Oszuści proszą o zainstalowanie programu do zdalnego pulpitu i zalogowanie się na konto bankowe. Najczęściej ofiara kuszona jest obietnicą szybkich zysków.

Co zrobić, by nie dać się oszukać?

Przede wszystkim nie udostępniajmy nikomu swojego konta bankowego i danych do logowania. Jeśli osoba podająca się za pracownika banku żąda zweryfikowania naszych danych i danych konta lub zainstalowania jakiegokolwiek oprogramowania, rozłączmy się i zadzwońmy do biura obsługi klienta banku. Jeśli „konsultant” proponuje nam zainstalowanie oprogramowania typu AnyDesk, możemy być pewni, że to oszustwo. Apelujemy o to, aby stronić od takich sytuacji, minimalizować ryzyko, uważać na psychomanipulacje, a także unikać wszelkich ofert, które mają przynieść błyskawiczny zysk po przelaniu pieniędzy.

Bądź pierwszym, który to skomentuje. Wyraź swoją opinię. on "Chciał zarobić na kryptowalutach, a stracił blisko 20 000 złotych"

Napisz swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


*