Żart nastolatki będzie miał finał w sądzie - Kurier Ostrowiecki

Żart nastolatki będzie miał finał w sądzie

Foto ilustracyjne

W piątek przed południem na numer alarmowy 112 zadzwoniła nastolatka, która poinformowała, że jej mama nie oddycha po czym rozłączyła się nie podając innych potrzebnych informacji. Zgłoszenie w rezultacie okazało się żartem, jednak służby każdy sygnał traktują poważnie. W znalezienie adresu zaangażowane były 3 policyjne patrole, a na miejsce domniemanego zdarzenia zadysponowana została karetka pogotowia ratunkowego. Żart może mieć niestety poważne konsekwencje. Więcej poniżej!

Trzy policyjne załogi oraz karetkę pogotowia ratunkowego mieli okazję zobaczyć mieszkańcy Ożarowa pod jednym z bloków w mieście w piątkowe południe. Zaangażowanie służb było rezultatem zgłoszenia dokonanego na numer alarmowy przez, jak się później okazało, nastolatkę. Dziewczyna zadzwoniła na 112 z informacją, że jej mama nie oddycha i bez podania szczegółowych informacji rozłączyła się. Wszelkie próby oddzwonienia przez dyspozytora Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego a później dyżurnego opatowskiej jednostki kończyły się niepowodzeniem. Udało się jednak ustalić właściciela numeru, pod którego adres skierowane zostały będące w rejonie policyjne patrole oraz karetka pogotowia ratunkowego. Drzwi do mieszkania otworzyła nastolatka, która była w posiadaniu telefonu, z którego zrealizowane zostało połączenie. Po krótkiej rozmowie przyznała, że był to żart a jej mamie nic się stało i nie jest świadoma tego, co właśnie się wydarzyło. Policjanci skontaktowali się z matką dziewczyny, która po uzyskaniu informacji o całym zajściu przyjechała do miejsca zamieszkania. Mundurowi potwierdzili, że jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Okoliczności tego zdarzenia będą wyjaśnianie, ponieważ sprawa trafi do Sądu Rodzinnego.

Przypominamy, że numer alarmowy 112 służy wyłącznie do powiadamiania o nagłych sytuacjach zagrożenia zdrowia, życia lub mienia. Osoba dzwoniąca na 112 bez ważnego powodu blokuje linię telefoniczną a w konsekwencji załogi służb ratunkowych komuś, kto właśnie w tej chwili może potrzebować natychmiastowej pomocy.

Bądź pierwszym, który to skomentuje. Wyraź swoją opinię. on "Żart nastolatki będzie miał finał w sądzie"

Napisz swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.


*